W Ełku miały miejsce przypadki zatrzymania kierowców za nadmierną prędkość, które przypominają o konieczności przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Słoneczna pogoda i dobra widoczność nie zwalniają z obowiązku przestrzegania ograniczeń prędkości. Wszyscy kierowcy powinni pamiętać, że nasila się ryzyko wypadków przy szybkiej jeździe. Obie sytuacje, które miały miejsce, zakończyły się dotkliwymi konsekwencjami finansowymi oraz prawnymi.
W pierwszym przypadku, kierowca poruszał się w obszarze zabudowanym w miejscowości Oracze, gdzie przekroczył dopuszczalną prędkość o 55 km/h. W związku z tym stracił prawo jazdy na trzy miesiące, a także otrzymał 13 punktów karnych. Dodatkowo zmuszony był uiścić mandat w wysokości 3000 zł, ponieważ był w recydywie.
Druga sytuacja dotyczyła 28-letniej kobiety, która przekroczyła prędkość o 35 km/h. Także w jej przypadku nałożono mandat w wysokości 1600 zł z tytułu recydywy. Co więcej, okazało się, że nie posiadała uprawnień do prowadzenia pojazdu, co grozi jej dodatkowymi konsekwencjami prawnymi. W sytuacjach takich jak te, przepisy przewidują surowe kary, w tym grzywny dochodzące do 30 000 zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Władze apelują do wszystkich kierowców o zachowanie ostrożności i unikanie zbędnego pośpiechu na drogach, niezależnie od panujących warunków atmosferycznych. Warto pamiętać, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, a każde naruszenie przepisów może mieć poważne następstwa.
Źródło: Policja Ełk
Oceń: Przekroczenia prędkości w Ełku: Kierowcy ponoszą konsekwencje
Zobacz Także
