W Ełku doszło do incydentu, który skutkował wezwaniem służb ratunkowych w bezpodstawny sposób. 19-letni mężczyzna, wykorzystując numer alarmowy 112, nie tylko nie przedstawił rzeczywistych potrzeb, ale także wykazywał się wulgarnym zachowaniem w stosunku do ratowników i policjantów. Za swoje nieodpowiedzialne działania odpowie przed sądem, co może wiązać się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Incydent miał miejsce w nocy 22 lipca 2025 roku, kiedy to 19-latek zgłosił się pod numer 112, informując o swoim złym samopoczuciu po powrocie z imprezy, sugerując, że inni mogli być odpowiedzialni za jego stan. Po przybyciu ratowników medycznych na miejsce, młody mężczyzna odmówił poddania się badaniu, co wzbudziło zaniepokojenie wśród przybyłych służb.
Nie tylko ratownicy medyczni byli ostrym celem jego zachowania, ale również policjanci, którzy przybyli na miejsce interwencji. Ponadto, 19-latek nie potrafił sprecyzować, jakiej dokładnie pomocy potrzebuje, co tylko potwierdza jego nieodpowiedzialność. Zgodnie z obowiązującym prawem, za bezpodstawne wezwanie służb grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Czas spędzony przez służby na takim zgłoszeniu mógł być poświęcony osobom, które naprawdę potrzebują pomocy.
Źródło: Policja Ełk
Oceń: 19-latek z Ełku stanie przed sądem za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych
Zobacz Także